W dniu uruchomienia kredytu frankowego większość posiadaczy tego frankowego była pełna optymizmu. Niskie oprocentowanie, stabilna waluta to wszystko miało gwarantować, że w sytuacji regularnego spłacania rat umowy kredytowe zakończą się w terminie bez większych problemów. Rzeczywistość jednak okazała się zupełnie inna…
Kredyty frankowe — gdzie była pułapka?
Dzisiaj coraz więcej kredytobiorców stara się o unieważnienie kredytu lub też jego ewentualne korzystne przewalutowanie. W sprawach frankowych nadal jednak panuje dość duże zamieszanie. Pomoc frankowiczom oferują jednak bardzo doświadczone kancelarie, z których pomocy warto skorzystać, ponieważ samodzielna walka z instytucjami bankowymi zdaje się w większości przypadków skazana na porażkę.
Zanim jednak zaczniemy walkę, warto zrozumieć, gdzie jest podstawowe źródło problemu, jaki generuje od dłuższego czau kredyt frankowy. Przy umowie kredytowej banki wracały uwagę klientów przede wszystkim na niskie oprocentowanie, demonstrowały również symulacje opierające się przedstawieniu marży banku i stawki referencyjnej LIBOR. W takim otoczeniu umowa kredytu frankowego wydawała się bardzo atrakcyjna. Niestety w większości przypadków przemilczano parametr ryzyka kursowego, który dla wysokości rat i całości kwoty do spłaty okazał się kluczowy. Zmiany LIBOR w połączeniu z dynamicznie rosnącym kursem waluty sprawiły, że zadłużenie nie malało, a rosło, finalnie zwiększając się nawet do 200-300% w stosunku do kwoty pierwotnie otrzymanej.
Odfrankowienie kredytu frankowego — czy to możliwe?
Jawne oszustwo umów kredytowych polegało na wprowadzaniu klientów w błąd, nieinformowaniu ich o skali ryzyka. To zaś potencjalnie pozwala na unieważnienie kredytu frankowego. Długo jednak polskie (i nie tylko) sądy nie były gotowe na wprowadzanie takiego rozwiązania. Sytuacja zmieniła się w roku 2019, kiedy to TSUE wydało wyrok dotyczący kredytów we frankach szwajcarskich, który wskazywał, że sądy krajowe nie mogą uzupełniać umowy kursem średnim NBP, oraz że to po stronie konsumenta leży decyzja, czy nieważność umowy jest dla niego korzystna. Sądy powinny więc stwierdzać nieważność umowy albo orzekać o przewalutowaniu. Nie mogą natomiast sprzeciwiać się nieważności, jeśli klient się tego domaga.
Pomoc frankowiczom: ugoda czy pozew sądowy?
Specjalizująca się w pomocy Frankowiczom Kancelaria w Warszawie podkreśla, że jedynym korzystnym rozwiązaniem jest więc złożenie pozwu, a nie próba podjęcia ugody z bankiem. Tylko w tej pierwszej sytuacji możliwe jest uwolnienie kredytu frankowego, na którym większości klientów powinno zależeć.