Duże zainteresowanie zakupami online nie sprawiło, że zapomnieliśmy, czym jest centrum handlowe. Warszawa i inne miasta notują niesłabnące zainteresowanie obiektami tego typu. Ich atrakcyjność to szeroka oferta, jak również wiele modyfikacji, po których klienci mogą liczyć na jeszcze więcej.
Nowoczesna przestrzeń dla każdego
Miłośnicy stacjonarnych zakupów uważają, że przyszłość handlu to coraz więcej nowoczesnych technologii. Tymczasem już w latach 50. ubiegłego wieku ustalono, jakie powinno być idealne centrum handlowe. Warszawa i inne miasta, także zagraniczne, nie podążają jednak drogą, wyznaczoną przez twórców koncepcji centrum handlowego. Ich wizje wyparła komercja i chęć przejęcia atrakcyjnej przestrzeni na kolejny biznes. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby wrócić do dawnych idei. Zwłaszcza, że projekty obiektów V generacji wyglądają dokładnie tak, jak to sobie wymyślił twórca tak zwanego miasta w mieście, czyli Victor Gruen. Miał to być obiekt, w którym znajduje się wszystko to, co jest niezbędne do życia mieszkańcowi miasta.
Powrót do przeszłości
Pierwsze sklepy wielkopowierzchniowe oddawały ducha miasta w mieście. Niestety, dość szybko je zdewaluowano do samego handlu i udziału mało wymagającej rozrywki. Jak wyglądało pierwotne centrum handlowe? Warszawa przechodziła każdy z wymienionych niżej etapów:
- I generacja obejmowała pojedynczy budynek, w którym był hipermarket i kilka małych sklepów.
- II generacja to nieco mniej przestrzeni dla hipermarketu i więcej miejsca na butiki, umieszczone w małym pasażu.
- centra III generacji oferują już rozrywkę. Hipermarket zajmuje w nich już tylko ok. 30 proc. powierzchni, pojawiają się popularne sieciówki odzieżowe.
- IV odsłona to galeria, w której zakupy stanowią tylko część oferty. Obiekty są coraz większe, mają ofertę dla całej rodziny. Pojawiają się liczne punkty gastronomiczne, wiele usług oraz jeszcze więcej rozrywki, w tym kina.
- V generacja testowana jest już w niektórych krajach. Samowystarczalne, publiczna przestrzeń jest przeznaczona dla lokalnej społeczności. Jest w niej miejsce na komercję, handel, rozrywkę, kulturę, nauki i funkcje publiczne.
Alternatywa dla zakupów online
Pasywne centra handlowe, które oferowały tylko zakupy, od dawna są skazane na zapomnienie. W dobie e-zakupów tylko nowoczesne miejsce, w którym można obejrzeć lub odebrać zamówione produkty ma przyszłość. Piąta generacja centrum handlowego w Warszawie to obietnica wygody na wyciągnięcie ręki. Przestrzeń będzie obejmowała więcej budynków, a nawet całą dzielnicę. W takiej wizji mieszkańcy będą mieli pod ręką gabinety lekarskie, przedszkola oraz prywatne mieszkania. Ich potrzeby będzie więc można realizować w obrębie jednej dzielnicy.
Nowoczesne centrum handlowe podąża za potrzebami klientów. To dlatego tak często tworzy się ankiety dla odwiedzających, aby poznać, jakie mają oczekiwania względem punktów handlowo-rozrywkowych.