Beskid Sądecki to stosunkowo mało znany zakątek polskich gór. A niesłusznie! Położone tu apartamenty Krynica-Zdrój mają do zaoferowania turystom naprawdę wiele: od przepięknej architektury, przez dobroczynne wody solankowe i czyste powietrze, po urokliwe trasy górskie dla bardziej i mniej zaawansowanych. Jeśli interesują Cię tanie noclegi, Krynica-Zdrój jesienią to doskonały wybór!
Apartament Krynica-Zdrój – uzdrowisko z historią
Noclegi w górach mają swój nieodparty urok przez cały rok. Tym bardziej, jeśli położone są w tak malowniczym miejscu jak Krynica-Zdrój. Centrum tego 10-tysięcznego miasteczka jest zaledwie o kilka kroków oddalone od prawdziwego serca miejscowości – części zdrojowej. To tutaj znajdują się architektoniczne perełki, stare wille pełniące funkcję sanatoriów i ośrodków wypoczynkowych. Tutaj warto też znaleźć swój nocleg w Krynicy-Zdroju, tym bardziej, że w obiektach Sun & Snow rygorystycznie przestrzegane są wszelkie obostrzenia związane z przeciwdziałaniem pandemii.
Pierwsze uzdrowisko powstało tu już pod koniec XVIII wieku, ale prawdziwy boom na sanatoria wybuchł po 1850 roku, kiedy – jeśli chodzi o noclegi – Krynica-Zdrój przyjmowała ok. 6000 kuracjuszy rocznie. Może dziś te liczby nie robią już dużego wrażenia, ale wówczas oznaczało to naprawdę wielki skok jakościowy i ilościowy dla mieszkańców tej dotąd sennej mieściny.
Krynica-Zdrój – nocleg dla zdrowia
Na początku XX w. w Krynicy-Zdroju geolog Rudolf Zuber odkrył na głębokości 810 m źródło wody, która od jego nazwiska wzięła swoją nazwę. I chociaż nie był pierwszą osobą, która zainteresowała się leczniczymi właściwościami tutejszych zdrojów, to właśnie Zuber pozostał do dziś bodaj najpopularniejszą w Polsce tzw. szczawą – wodą mineralną nasyconą wolnym CO2 w ilości przekraczającej 1000 mg/dm3. Tak rozpoczęła się kariera uzdrowiska. W przededniu II wojny światowej apartamenty Krynica-Zdrój odwiedzało rocznie nawet 40 tys. ludzi!
Dziś próżno szukać tu blichtru jak wtedy, gdy Krynica-Zdrój noclegi przyjmowała takie sławy jak księżniczka Holandii, Józef Piłsudski, Helena Modrzewska czy Jan Kiepura. Warto jednak zdecydować się na pobyt w tych rejonach – bo duch dawnego uzdrowiska jest tu wciąż żywy, a sanatoria chętnie przyjmują turystów na lecznicze zabiegi.
Za drobną opłatą można napić się leczniczych wód z aż pięciu zdrojów: słynnego Zubera, ale także Jana, zdroju Głównego, Józefa, Mieczysława, Słotwinki i Tadeusza. Ich smak i zapach mogą wydawać się atrakcją jedynie dla koneserów, ale warto się przełamać i zakosztować dobroczynnych właściwości. Aby urozmaicić sobie degustację, można zaopatrzyć się w stylowy kubek przeznaczony właśnie do konsumpcji wody zdrojowej – wypożyczysz go w pijalni albo zakupisz na pamiątkę pobytu w apartamencie Krynica-Zdrój.
Noclegi Krynica-Zdrój: centrum zabytkowej drewnianej zabudowy
Dobroczynne właściwości to nie jedyne, co oferuje pobyt w miasteczku. Apartamenty Krynica-Zdrój położone są bowiem w pięknym otoczeniu zabytkowej architektury drewnianej. Okazałe wille powstały w II połowie XIX wieku na potrzeby kuracjuszy. Ich charakterystyczna architektura nawiązuje do uzdrowisk alpejskich – bogata snycerka, przestronne ganki od frontu, eleganckie balkony, a do tego wieżyczki, wykusze i inne elementy elewacji ubogacające bryłę budynków. Najwięcej okazałych budynków znajdziesz na Bulwarach Dietla – nazwanych tak na cześć Józefa Dietla, profesora balneologii, który przyczynił się do rozpromowania noclegów Krynica-Zdrój jako uzdrowiska. Warto zwrócić uwagę m.in. na Kosyniera, Białą Różę czy Romanówkę, gdzie obecnie mieści się Muzeum Nikifora – znanego malarza prymitywisty.
Na odwiedziny zasługuje też położona w parku Słotwińskim pijalnia „Słotwinka”. To najstarsza budowla zdrojowa Krynicy-Zdroju, niestety otwierana tylko sezonowo. Przez cały rok jednak można podziwiać jej unikalną architekturę. Wśród ciekawych obiektów położonych w pobliżu apartamentów Krynica-Zdrój warto wymienić też drewnianą wieżę widokową znajdującą się na szczycie stacji narciarskiej Słotwiny Arena, drewnianą cerkiew oraz kościół Przemienienia Pańskiego i Matki Boskiej Częstochowskiej.
